2010-11-12
Podróż Grunwald 600 lat później
Opisywane miejsca:
(3870 km)
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Bardzo ciekawa relacja. Z tego co wiem, to w tym roku byla niezgorsza 'bitwa' z dotarciem na i wyjazdem z pól grunwaldzkich ;-)
-
Świetna relacja. Ja byłem na polach grunwaldzkich dzień wcześniej - upał był rzeczywiście trudny do wytrzymania, ale gorsze od niego były korki na drogach i trudności w znalezieniu miejsca do parkowania. Z tych też względów nie zdecydowałem się na przyjazd na samą inscenizację bitwy, mimo że to tak blisko ode mnie (ok. 25 km).
-
ci w zbrojach powinni medale za wytrzymałość dostać:)
-
super :)
-
Łooo! Zakute łby! :D
Ohhh... upał był masakryczny.. kurz taki, że aparatu nawet nie wyciągałem, bo ryzyko.. Na Grunwaldzie już tyle razy byłem, a w tym roku kurz był największy. I tłumy niesamowite... W sklepie ciężko było cokolwiek dostać, ciężko było gdziekolwiek dojechać. Dlatego na bitwę nawet nie poszedłem, zostałem w obozie, jeden grunwaldzki udar słoneczny mi wystarczy.
..jednakże fajnie zobaczyć "swoje" miejsca :D Kto wie, moze się nawet mijaliśmy.
Marcinie, a na Kopcu Kreta... tfu.. Kopcu Jagiełły byłeś? -
Fajna impreza. Byłam tam kilka lat temu, gdy tłumy nie tak liczne przybywały.
...jak poszli pod prysznic...
O ile było gdzie... ;-)
Bardzo ciekawa fotorelacja. Pozdrawiam :-)